Była mowa o uczuciach i emocjach, sposobach ich przeżywania i konieczności nazywania. Dowiedzieliśmy się, że wcale nie mamy pary uszu, ale aż sztuk 4:-), i jak różne treści płynące z tego samego przekazu można usłyszeć w zależności , które ucho mamy dominujące. Mówiliśmy o asertywności, komunikacji i wielu innych, wydawać by sie mogło, elemantarnych umiejętnościach interpersonalnych...I w tle wybrzmiewało pytanie - Czemu tego nie uczą w szkole......