Sychar w Krakowie właśnie skończył rok ;) Z tej okazji ostatnie spotkanie odbyło się przy zastawionym stole. Pomimo początkowych problemów lokalowych (kto był, ten jest wtajemniczony :) wszystko ostatecznie się udało i spędziliśmy ten czas w miłej
i trochę luźniejszej niż zazwyczaj atmosferze. Był też czas na krótkie podsumowanie działalności oraz wspólną modlitwę. Dziękujemy za obecność i opiekę o. Piotrowi,
no i oczywiście za zaopatrzenie nas w pyszny bigos…
Dziękujemy Siostrom za modlitwę i udostępnienie miejsca na nasze spotkania,
o. Andrzejowi i o. Jerzemu za opiekę nad Ogniskiem i wsparcie.
Podziękowania dla wszystkich, którzy zaangażowali się w organizację wieczoru
i którzy przyszli, aby wspólnie spędzić ten czas.
Dziękujemy też tym, których nie było wczoraj z nami, ale w ciągu tego roku pomagali, przychodzili na spotkania i dzielili się swoimi historiami…